ACH TEN...
Chciałem zażyć kąpieli powietrznej
trasą żółtych świateł alejkowych
i po chwili uciekłem z chodnika
do czterech ścian przytulnych
Łzawiłem zduszonym oddechem
a on śmiał mi się w twarz
mętną zawiesiną za oknem
czy w końcu szkodnika pokonamy?
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2020-01-17 20:05:39
Ten wiersz przeczytano 2122 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
nam już trzeba tym oddychać jesteśmy uodpornieni ...
Smog to silniki spalinowe, spalanie w piecach ale i
pożary lasów, wybuchy wulkanów... Wiersz na czasie.
Pozdrawiam
Kiedyś był smok straszny teraz smog
;)
Pozdrawiam
Żeby smog pokonać, trzeba wiele rzeczy zmienić,
stosować się do zakazu spalania w piecach, zmniejszyć
emisję gazów, najlepiej zastąpić silniki pojazdów na
elektryczne, albo przesiąść się na rowery:)
Sądzę, że moja ocena trafna co do smogu, ale może się
mylę?...
Wiersz ciekawy, pozdrawiam.
Tematyka - zdrowie, przyroda, ochrona środowiska =
sprawa bardzo śliska.
Sami sobie ten los tworzymy, przyrody nie szanujemy.
Coraz mniej zieleni mamy i smog nas truje. Pozdrawiam
serdecznie:)
też myślę, że o smog chodzi. (u mnie dopuszczalne
normy przekroczone 800%)
Witaj Kazimierzu
Czyżbyś miał na myśli „ukochany” , wszechobecny smog?
Dobre przesłanie wiersza. Pozdrawiam ciepło