Ach! Wspomnienia
Te stare lokomotywy, ten czar,
syk pary i monstrum ogromne,
a jakże urocze – oj brak mi tego,
oj brak... a stał dumnie tak.
Pędzi pociąg przez pola i lasy,
czasem i dworzec gdzieś się przytrafi
i ruch na dworcach i pary syk
wpadłeś, zdążyłeś - byłeś na styk.
Konduktor przyjaciel, bilety kasuje,
a jak ktoś zapomniał...
no to droższy wypisuje
i sam się śmieje – musi być kara,
pasażer na gapę – no cóż – ofiara.
I ten krzyk... bilety do kontroli,
to też czar co zanika.
Przepraszam o której będziemy w Jaśle?
A, a propo panie konduktorze...
bądziemy o czasie?
Czy w Zimnej Wodzie staje?... … …
Chyba tylko kaczorowi!
Komentarze (20)
ty zawsze z humorkiem, więc dam swoją lokomotywę,
niestety tylko pierwszą wersję
http://www.youtube.com/watch?v=Q-7Ouc4HD8g
Witaj karl. Tek krzyk, bilety do kontroli, zrobił się
głośniejszy, bo nie dosyć ze sprawdzają konduktorzy,
to i chmara rewizorów. Brakuje tylko tej pary.
Pozdrawiam
Ładnie o dawnej kolei. Pozdrawiam serdecznie
Ach! Czytając, miałam przed oczami gołdapską ciuchcię,
z której można było wysiąść, narwać kwiatów polnych i
wsiąść do ostatniego wagonu...
A ty wyrwałeś mnie z tych wspomnień jakimś kaczym
fiutkiem. Nieładnie:)
chyba kaczorowi he he staje
czar pozostał i urok a teraz co ... co raz mniej tych
pociagów
pozdrawiam Karl:)