Aha
Stoję nie mogąc powstrzymać rąk
serce staje mi w gardle
Wtem płynie ze mnie lawa słów
Cząstka schowana w głębi
Obnażam swą wrażliwość w pełni...
Ten moment ciszy niczym pętla wiązana wokół
szyi
Zabija każdy fragment mnie powoli
Chcę uciec lecz nie potrafię zrobić
kroku
W sekundę z twych ust dobiega wyrok
Jak włócznia mająca skrócić męki
Lecz grot minął cel
Ziściły się obawy
W tej chwili zawalił się świat
Przez jedno, krótkie beznamiętne "Aha"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.