AKT POKORY
Nie sprzeciwię się Twej woli
Za żadne skarby świata
Choć życie okrutnie boli
Wierzę że spotka mnie zapłata
Nie zdepczę Twojej świętości
Nałożone na moje dłonie
W imię dozgonnej miłości
Ideałów Twych nie roztrwonię
Nie uczynię takiego kroku
Który by w czeluściach piekielnych
Odebrał na wieki spokój
Jako służebnicy niewiernej
Nie stanę przeciw Twym słowom
Wyrytym dłonią na skale
I nie przebiję muru głową
W drodze ku światła chwale
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.