Albinoni gra tylko dla mnie
Głupich nie sieją – sami się
rodzą.
Obcujemy z głupimi na co dzień.
Krzyk duszy niczego nie zmieni.
Tak należy, tak trzeba.
A Albinoni...
Spotykamy ich w pracy, na dworcu, w
sklepie,
w pociągu, samolocie, na spacerze.
Dobre wychowanie i takt
zniżają nasze loty.
Kurz wdziera się do gardła,
Obcieramy kolana. Czasem do krwi.
W nocy łkamy i przyrzekamy –
Nigdy więcej!!!
Rano wstajemy i znów nurzamy się w pyle.
A Albinoni gra...
W uszy wdziera się jazgot
hip-hopu z Metaliką
lub Life of Agony.
Czerwone języki z czarnymi stworami
skaczą po synapsach neuronów.
A Albinoni gra tylko dla mnie
Na Pére-Lachaise przy grobie Morissona
tłum fanów i naręcza kwiatów.
Chopin spokojnie komponuje swoje etiudy
–
Nikt nie zakłóca szelestu zeschłych
liści.
A Albinoni znowu gra tylko dla mnie
Tomaso Albinoni - wybitny wenecki kompozytor późnwego Baroku. Jego twórczość była inspiracją dla Bacha.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.