Aleje parkowa
nie słychać
słów pogubionych
w alejach parkowych
giną powoli w oddali
wspomnienia
tlą się myśli utopione
w marzeniach
nie odnajdą drogi
do tamtych dni
kwiaty więdną
bez serca
w dłoniach pozostały
okruchy ciepła
czuć jeszcze zapach
bzu jaśminu
puste ścieżki pamiętają
ślady tęsknią
4.2023 andrew
autor
andrew2402
Dodano: 2023-07-10 04:20:47
Ten wiersz przeczytano 753 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nie słychać ale powędrowały w eter, w kosmos i gdzieś
tam echem też się niosą.
Nic w przyrodzie nie ginie lecz zmienia właściciela.
Nic nie ginie. Tylko odpoczywa żeby z większą mocą
wrócić.
Urocza melancholia. Zostały wspomnienia i nadzieja.
Pozdrawiam radośnie:)
Tęsknienie aż boli.
Pięknie.