Alfabet imion i przypadków...
Przypadków prawie miłosnych ;-)
Farmazony Felicji tak Franciszek prawił,
że frymuśnie i chętnie ją na seks nastawił.
Miałaby ta historia fikuśny ciąg dalszy,
gdyby Franek w zalotach był nieco
wytrwalszy.
x
Pełnej gracji Grażynie śnił się Gracjan
goły.
Azaliż, miast ją pieścić, on gadał p i e r
d o ł y.
Ganiąc przeto Gracjana gięła kibić gibko
i byłaby u celu... lecz sen znikł zbyt
szybko.
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2015-06-24 13:30:25
Ten wiersz przeczytano 1889 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
:)) świetne. Powinnaś więcej pisać:)
Buziaki.
Bardzo dobre! I warstwa języka i humoru, i budowa
wiersza :)
To prawdziwa sztuka napisać w ten sposób, pomijając
fakt, ze świetny to humor, to i kunszt i umiejętności
i smak.
bravo bravo
:)) Szkoda, że Frankowi wytrwałości nie stało, bo miło
by się o tych igraszkach czytało. Pozdrawiam.
świetne ale się uśmiałam:) dzięki za odwieziny
Gracjany fajne chłopaki
Ani Gracjan, ani Franek, cierpliwości. Cha, Cha!!!
Dobre!
Słaby ten Franek :)
Ewo, głęboko wierzę, że nie obrazisz się za ten
żarcik, pozdrawiam:)
ech, co za pech...
/Pełnej gracji Grażynie śnił się Gracjan/ to fajne:)
przy okazji (zamieszania wokół wyboru marszałka Sejmu)
- proponuję kandydaturę Ewy Marszałek, na Polski i
Beja chwałę :))
i tak to przeważnie
mamy z tymi snami
radość przez noc całą
a rankiem znów sami:(
pozdrawiam z humorkiem:)
Dobre! Zgrabnie zrymowane. To mi się podoba, Ewo :))
super....czy będą dalsze ciekawe przypadki:-)
pozdrawiam
Super pomysł i realizacja ...
+ Pozdrawiam (:-)}
Koncho :-) mogłoby się zdarzyć. Stąd te ...pierdoły
;-)