algorytm groteski
w zakamarkach chłodnej duszy kołatały
strzępy empatii. serce rozrywane
niestrawialnym bólem odrywało kawałki
jestestwa i rzucało bestiom na pożarcie
czucie. każdy kęs. wyuzdanie. łapówki
wiruje świat. paranoja świata postępuje
Komentarze (7)
Bardzo ładne. Dawno nie czytałam tak mocnego tekstu.
Pozdrawiam serdecznie
Mocne.
Życie takie bywa
raz się topi a raz pływa
pozdrawiam:)
To jest coś!
rzucało, rzucało - chochlik się wkradł
i rzucały - nie rzucało?
A w ogóle, dobrze rzuciłeś czytelnikowi na pożarcie.:)
Mocne uderzenie.