Alleluja Panie
wiersz gwarowy
Alleluja Panie
Nolezymy do Boga
jak syćko co stworzył.
Na nasej Ziemi telo jest
miejsc świętyk,Bozyk.
Ka się objawiył Abrachamowi,
na Górze Synaj Mojżeszowi
i w krzoku gorejącym
na Górze Arrat Noemu
przez Boga ocalonemu.
Betlejem w Ziemi Świętej,
Syn Boga się rodzi.
Jordan ka krzest przyjon
i po falak chodziył.
I miejsca ka umar,
ka Go pochowali
i tam ka zmartwychpowstoł
i na ołtorzu ka się nom
ostawiył.
Kie Go pytać będziemy,
to On świat ocali
i biyde co wisi
nad nami oddali.
Ojce coś nos stworzył,
Synu coś nos zbawiył,
Duchu Święty pocies
ze Pon Bóg ocali.
A kie już na Ziemi
Twój pokój nastanie
będziemy Ci śpiywać
Alleluja Panie!
Komentarze (27)
Piękny wiersz w pięknej mowie
o prawdziwej wierze Górali.
Śpiewać Alleluja i teraz nie szkodzi,
Przecież wszechmogący nigdy nie zawodzi.
Alleluja i do przodu...piękny pochwalny wiersz:)
pozdrawiam
Niby należymy do Boga. I Jego jest Ziemia, którą dał
nam we władanie. Tylko zapomnieliśmy, co to znaczy
władać. Nie umiemy służyć - i Ziemi, i bliźniemu.
Biblia mówi, że taki świat nie ocaleje. Ale będzie
Nowa Ziemia. Księga Objawienia o tym przypomina.
Same modlitwy nie pomogą, jeśli nie pełnimy Jego woli.
Pozdrawiam :)
Alleluja! Miłego wieczoru skoruso :)
Piękny religijny wiersz pisany gwarą. Pozdrawiam
Skoruso.
a jo jak poświnoga
każdy gwary mom po troszku
znając Świat
nie każdy Wielkanoc Święci
nawet Polacy
w innym Kraju choć byli tacy religijni ale to też po
z jednego komina
może podpalić cały Świat w:L):)
och moju Panie
jak bozycków tera nie brakuje
tylko ojca który psytuli
jak matula
w ramionach ciek miała
tak Ojcu oddałach
mocom uczuć dobrych
choć tyż mogłach
od pocińcia
lycz Ociec tyż wiek
i niek człek rozmyślo
iż matka choć kochajunco
dziecko opuscich musich
na dobro Ojca
Allejujach Panie
to tych poczyncie dajesz
i jech do siebiech zabirosz
kaj nie jedyn powi zabi
roszynie toch Ty Ociec jestch
Świata całegoch
i Panie Allelujach
nie zaśpiwom Tobiech
na tych dźwinkach hu
kaj dzisiek człek pinidzy nie mo
na łzy coch je za Tobch spuszo
wek swoji wierze i takoj byda
jakoch mosz Syna
a Syn matki nie mo
nie ma córa Twojach
alech Allelujach Panie
słodkoch śpiech przy Tobie Ojcze
i
Allelujach Ci Panie w:)
Pięknie wiersz wiarą pisany.
Z przyjemnością,jak zwykle.
Miłego wieczoru życzę:)
u skorusy niezwykłe klimaty, chciałoby się powiedzieć
jak... zwykle. pozdrawiam.
Ładnie, refleksyjnie, pozdrawiam:)
Z przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam