Amulet
Przywieź mi córeczko,
znad Polskiego morza,
muszelkę, białą czy różową,
a ja ubiorę ją w słowa
i w wierszu przechowam.
Bursztynu kawałek niewielki,
by pasował do maleńkiej muszelki.
I jeszcze mi się marzy,
białe piórko mewy,
znalezione na plaży.
A ja z tego zrobię,
amulet o wielkiej mocy,
by przeganiał koszmary,
każdej złej nocy.
autor
loka
Dodano: 2016-07-16 08:07:49
Ten wiersz przeczytano 2403 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Bardzo miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
Komentarz jak zwykle z punktem.
Witaj,
a potem włóż te wszystkie skarby do woreczka, noś i
zbieraj szczęśliwe godziny, dni i lata...
Fantastycznie prosto ujęta wiara i miłość.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłego dnia.
Pięknie napisane, każdy ma swój amulet, moimi są:
Biblia, Różaniec...
bardzo ladne :) przytulam pozdrawiam
I już się rozmarzyłem,piękny, delikatny wiersz.Miłego
dnia + punkt.
Dobrze mieć przy sobie taki amulet
pozdrawiam:)
a ile takich nocy jest ..zrób ten amulet by złe moce
poszły precz ..
Amulet od serca :)
Pozdrawiam :)
krzemanko dziękuję.Poprawiłam.Polskiego z dużej
litery bo tu znaczy z
Ojczyzny,ukochanej,wytęsknionej,uświęconej.Nie z
każdej muszelki zrobisz amulet.
Sposób, w który dajesz, wart jest więcej od tego, co
dajesz.Brawo
Ladnie, cieplo, :)
a jednak "znad", krzemanka ma rację :-)
wspaniały, wierszowany amulet z nad naszego morza :-)
i chyba powinno być "znad":)