Anestezjolog
Światowej sławy
doktor Alkohol,
anestezjolog.
Umów się ze mną,
gdy rany serca
zanadto bolą.
Gdy życie szare,
lęk, brak nadziei,
wokoło cienie.
Umów się ze mną.
Ja ci najlepsze
dam znieczulenie.
Doktor Alkohol,
lekarz, przyjaciel
znękanych ludzi.
Umów się ze mną.
Szybko cię uśpię.
W piekle się zbudzisz.
Kalina Beluch
Komentarze (5)
ech Kalinko Ty to umiesz napisać wiersz, każdy
alkoholik przestał by pić bo po rozum by poszedła :)
jak najdalej od anestezjologa..to nic dobrego taki
sen....bo po przebudzeniu ból i
cierpienie....pozdrawiam,.
Boże broń od takiego "anestezjologa",ładny
wiersz,pozdrawiam.
Alkohol... brr. Zagłada, apokalipsa dla świata. Bardzo
dobry wiersz. Pozdrawiam cieplutko ;-)
uff... przeczytałam, dobre jak nie wiem co... to chyba
teraz na drugą nóżkę ;-)