angelologia
zaciągnęło chmurami
anioł zabłądził
a mnie zabrakło już głosu
bo ileż można pod wiatr
chucham na szybę
wzrokiem przecieram szlak
a on mówi że najciemniej
pod aureolą
zaciągnęło chmurami
anioł zabłądził
a mnie zabrakło już głosu
bo ileż można pod wiatr
chucham na szybę
wzrokiem przecieram szlak
a on mówi że najciemniej
pod aureolą
Komentarze (25)
Wzajemnie Karmarg. Najlepszego
trudno pod wiatr a aureola wcale nie rozświetlała
ciemności- dobry-
pozdrawiam w Nowym Roku życzę opieki prawdziwych
Aniołów;-)
dzięki Aramena
no no ciekawie to napisałaś:)
Witaj Dorotko. Dzięki :)
AAnanke, z jakiegoś powodu niektórzy zakładają
aureolki, jak maski, jak tani blichtr, który im coś na
chwile ułatwia, umożliwia. Dobrze, że na chwile.
Soboty pogodnej
ooo... świetny wiersz...
(nie trać wiary)
Jednak trzeba wierzyć w anioły, może te własnie bez
aureoli. Z słów prostych, garstki zdań, głębsza
refleksja. A ja wołam- peelko,ty sama aniołem możesz
być. Zachęcam do spacerów. (lubię Twoje myśli)
Magdo - wzajemnie. Jeśli wiatry, to tylko te pomyślne
:)
Samo życie.Czasem dlugo pod wiatr.Życzę Ci aby Nowy
Rok był z witrem.Pozdrawiam serdecznie.