Anielski błąd

Dobra mini refleksja podszyta ironią. Łatwo być
nieomylnym gdy nie musi się podejmować działań.
Dobrego popołudnia:)

jak dla mnie to mocno ironiczna fraszka, praktycznie
ironia na 99%

....tak...bądź ludzki...czasami to cię
przerośnie...milion gości je jest łatwo przyjąć,
zapewnić dach, utrzymanie, szkołę....nowe
życie....jest jeszcze druga strona...wykorzystanie
Twojej dobroci, chęci pomocy, współczucia...a Ci
goście głośno krzyczą ci im należne, co mają
otrzymać...bez integracji z nowym...już nasi sąsiedzi
obgryzają sobie kostki, zbyt szeroko mieli otwarte
ramiona...pozdrawiam serdecznie

Oj, będzie teraz strach, /zbyt szeroko otwierać
ramiona/ przed kimkolwiek i czymkolwiek.

Tak sobie myślę - oczekujemy od ludzi, żeby byli -
ludzcy (od polityków, w szczególności) - a gdy tacy
próbują być - dostają nauczkę i /info/, że popełnili
błąd.

Wynikałoby z tego, że jeśli ktoś chce się otworzyć,
ramiennie, czy w jakikolwiek inny sposób, to powinien
mieć porządny pancerz na plecach, i koniecznie coś do
obrony. No i do wyzbierania kamyków, którymi zaczną
obrzucać, ci najbardziej /święci ze świętych/.

Spokojnego dnia, Ania:)

Ciekawa, refleksyjna fraszka. Pozdrawiam.

Dziękuję Vick Thorze za Twoją opinię w temacie. Miłego
dnia.

nie przekreślałbym Angeli ze szczętem
a granice Unii, choć niedomknięte
zatrzaskują się coraz szybciej i powszechniej
a strefa Schengen sama z siebie zdechnie..