Anioł w sieci
Kiedyś nadchodzi taka noc
kiedy ciemność za oknami
anioły nie idą wtedy spać
wolą posiedzieć z wami
zamykają swój świat na klucz
szczelnie okna zasłaniają
siadają do komputerów
do sieci się podłączają
odkładają aureolę
skrzydła też zdejmują białe
z rumieńcami na policzkach
stają się zupełnie śmiałe
puszczają wodze fantazji
robią wszystko to co chcą
a ludzie o sercach zimnych
upadłymi aniołami zwą
autor
Liftangel
Dodano: 2006-11-11 08:16:38
Ten wiersz przeczytano 728 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.