Anioly
Anioly nie maja skrzydel, jedynie
cieple usmiechy,
aura swego bytu innym daja uciechy.
Piekne sa ich aury, ich niepojete
leki,
wiosna brzmiace smiechy i ich odwieczne
udreki.
Lzy ich zraszaja smutek, co kwiatem
bedzie radosci,
dajac kolejny owoc wiecznie glodnej
milosci.
Bo te prawdziwe anioly i warto to
zapamietac,
to male-wielkie cienie depczace nam po
pietach.
Kochnemu siostrzencowi.
Komentarze (3)
Bzedet mam nadzieje, to wiersz nie tematyka jego...
Podoba ją mi się wiersze o aniołach. O tym jak je
widzimy.
Jednym słowem bzdet.