Antidotum
Nikt się nie raczy jadem w wierszach,
szerokim łukiem je omija.
Można się zatruć - jad uśmierca.
Słowa tu syczą jak ta żmija.
Życie już nadto tnie po pysku,
po co dodawać jeszcze trutki.
Jeszcze by wiersz piorunem cisnął,
jakiś odłamek w gardle utkwił.
Lepiej zmęczenie wsunąć w fotel,
spocząć w zieleni amfiladach
i ciepłe strofy zaraz potem.
Są jak eliksir, kiedy padasz.
autor
magda*
Dodano: 2017-11-10 10:24:45
Ten wiersz przeczytano 1414 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
bardzo mi się podoba Twój wiersz:)
Ciepłe i poetyczne teksty
Twoich wierszy są balsamem
na moje skołatane serce.
Tekst tego wiersza jest zgodny
z moim poglądem na sprawy
krytyki, przy czym należy
uważać, aby nie zwodzić słabego
autora nieszczerą opinią.
Miłego dnia Magdo.
... piękny i radosny wiersz na trudne chwile...
Pozdrawiam :)
:)) Kojące wiersze. Twoje są takie najczęściej. Miłego
dnia:)
Właśnie Twoje wiersze Madziu mają w sobie tyle ciepła
i pozytywnej energii. Dziękuję :)
Pozdrawiam pa :)
piękne i radosne wiersze napełniają optymizmem.
Jak zawsze dobry wiersz u Ciebie można znaleźć.
Miłego dnia :)
Dobre, spokojne wyciszenie, Magdo.
Łączę ciepłe pozdrowienia i dziękowanie za pamięć -
gdy trudno i później ciut łagodniej :)
prawda ... każdy pisze jak umie po co jadem pluć
pozdrawiam :)
Ja to bym wierszy nie przeceniał
w zakresie zmęczeń oraz troski
wiersz skrobnę, minę mam z kamienia,
że niby taki jestem boski.
Na papier rzucam i zastygam -
to znaczy w smartfon wbijam kciuk -
i wiem, że jestem nieprzeciętny.
Podnosi mi się brwiowy łuk...
z dumy, rzecz jasna, że już zmogłem
w materii wiersza to i owo.
Lecz umysłowo, daję słowo,
każdorazowo się przemogłem.
I co z takiego mam pisania
ponad totalną słupooczność?
Chyba...,że jakaś Krysia, Hania
zapadła na mnie, jak w pomroczność.
prawda... nie ma sensu być niemiłym i ostro negatywnie
komentować... lepiej uspokoić konie swojego umysłu w
inny sposób :)
pozdrawiam
tak, literatura piękna, poezja - to antidotum -
słuszny wiersz.