Antychryst
z nad przyrodzoną
Bóg przeraza
diabła
potępione anioły
zeszły do piekła
w czeluści
garną grzeszników
przebierając kopytami
żadnemu nie odpuszczą
dziesięć dekalogów
grzechów nie ogarniesz
czystych serc nie ma
złudzenia tylko
Człowiek chłonie
upadlając innych
przez nie licznych
świata cierpienia
pomioty szatana
w białym
widzą czarne
jeśli Antychryst
zdąży
w pył
zamieni
autor
gabriel123
Dodano: 2022-02-26 19:21:27
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.