Antykrytyka
Przecinki i kropki cały czas pieści
i nigdy dobrych od niego wieści
rozbiera nagie wiersze na części
niewinne jak uśmiech niewieści
swój wers tam jak zwykle umieści
choć ich napisał tysiąc czterdzieści
rymów krew jednakowo niebieści
tylko stary papier wciąż szeleści
że najlepsze są tylko jego treści
a kiedy światu to na koniec obwieści
czytać będziemy nowe antypowieści
ile w pustej głowie się jeszcze zmieści
stworzonych słów bez empatii i boleści
tak się pomniki poezji co dzień
bezcześci
zużytym inkaustem i piórem bez rękojeści
Komentarze (20)
Oryginalny wiersz, podoba się.
Co do treści z tej opowieści, też bardzo na tak.
Pozdrawiam :)
Świetny wiersz pozdrawiam serdecznie;)
Gratuluję pomysłu:)
Pozdrawiam***
świetny... gratuluję pomysłu i wykonania :-)
pozdrawiam
czasem się w głowie nie mieści,
ile w krytyce złośliwych treści.
pozdrowionka :):)
oj, bezcześci się, bezcześci,
jeśli w wierszu nie ma treści.
Na pewno napisanie tak długiego wiersza (i sensownego)
z jednym monorymem wymaga sporo kunsztu. Ale czytanie
takiego wiersza nuży, więc chyba efekt Twojej
dzisiejszej pracy jest niewspółmierny do włożonego
trudu.
Niemniej daję +, za ten trud.
Piekny szeleszczący wiersz
Barrrrrrrrrrrdzo się podoba
POzdrawiam serdecznie Maćku :)
Ażeści ten wiersz prawie niewiseści tustreścił a wiesz
przecie że poeci i artyści to naród co często w barze
gości
nie szczędząc kasy dla gości
namawia by od wódyni pościć
bo smutkiem pokryte twarze gości
Pozdrawiam w radości
Poezja ma to do siebie...dotyka piękna, gdy lot po
niebie, bywają jednak i takie słowa...gdzie złego
wiele wers każdy chowa...
pozdrawiam serdecznie Maćku...poruszasz to co nas
czasem tak boli
Maciej zaszeleścił
i w czasie się zmieścił.
Pozdrawiam Macieju, jeszcze mi w uszach "eści".
temat
nietuzinkowo podany...
+ Pozdrawiam
...i jak to teraz w paru słowach streścić,
gdy tyle wieści
w wiersza tego treści...
miłego dnia Macieju:))
Maćku, nikt Weny nie zmusi do towarzyszenia poecie.
Ona również potrzebuje chwili wytchnienia, by
pospacerować po lesie. Ta kapryśna dama przychodzi
kiedy chce i kiedy chce odchodzi i nic na to nie
poradzisz :(
Ładny wiersz, z uśmiechem pozdrawiam :)
Macieju jestem pod wrażeniem Serdecznie pozdrawiam:))