APALIA
https://www.tvn24.pl/zawieszeni-pomiedzy-zyciem-a-smie rcia-potrzebuja-szansy-ale-jej-nie-dostaja,45844
światła nadziei zgasły
mrok ogarnął duszę
a ciało przestało
odbierać sygnały
zwrotne kory mózgowej
nagły impuls... z zewnątrz...
nowe przejawy życia?
kim się stałam dzisiaj
dlaczego znam ich myśli
a oni mnie nie słyszą
pytania cisną się
chociaż kontrolowane
nie dają ukojenia
bo brak odpowiedzi
drenują podświadomość
dzielą ją czasowo
na treści wyparte
ich okresowy brak...
pomocy ja żyję !
Przepraszam za trudności w odczytaniu. Proszę wejść na google i wpisać; apalicy
Komentarze (68)
Szukałaś mnie, czy czytałam.
To moja stara odpowiedź:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/szelesci-398126
z własnego doświadczenia.
Jeśli rzeczywiście nie mają świadomości istnienia, są
szczęśliwi. Ale nikt nie sprawdzi, kto z nich jednak
ma tę świadomość i jakie piekło przeżywa. Pozdrawiam,
nie martw się Moliczko.
Dwie cierpiące strony. Moja pierwsza żona odchodziła,
że świata przez ponad dwa lata, choroba bardzo rzadka,
do dzisiaj niewyjaśniona, jedna strona ciała bezwolna,
druga w miarę zdrowa, umysł pracuje, ostatecznie
wylew, ja w tym czasie po operacji serca, żona pod
opieką córki. Żyć się nie chciało. Gdyby nie druga
miłość to już dawno by mnie nie było.
Smutny, bolesny wiersz wzięty z życia.
Pozdrawiam. Miłego dnia :))
dobry przekaz tak to dramat dla chorego i bliskich:-)
pozdrawiam
Ingerujący, życiowy wiersz pozdrawiam;)
To prawdziwy dramat zarówno chorego jak i oiekunów,
najczęściej rodziny. Kolejnym etapem najczęściej jest
paraliż.
Witaj mily,
trafiłaś - dodam i zależy kim jest osoba opiekujaca
się; fachowiec czy rodzina itd.
Ale video daje jeszcze obraz sytuacji o wiele szerszy.
Dziękuję i do później.
Pozdrawiam.
I nie wiadomo, kto bardziej cierpi, czy osoba
zawieszona, czy ta, która się opiekuje...
Poruszasz ważną tematykę, Moliczko.
Pozdrawiam.
Miedzy życiem a śmiercią... Trochę mnie przeraza a
wiersz,Pięknie to odpisałaś.
Pozdrawiam :*)
☀
rozumiem, że wiersz dotyczy neurotycznych stanów braku
odbioru impulsów zewnętrznych. poszukam czegoś o
apalii.
pozdrawiam Moli :)
Dramatyczna refleksja, która skłania czytelnika do
przemyślenia poruszanego tematu.
Pozdrawiam Bożenko
Marek
Lubie u Ciebie poczytac, moliczko.
Pozdrawiam:)
Byłam tu i tam.. nie tylko jeden raz..I też krzyczę..
Ja żyję..ale z radością.. lubię rozwierające się
pączki..warto..Pozdrawiam cieplutko..
Jak ja lubię Ciebie czytać, bardzo lubię, między
życiem a śmiercią, filozoficzne podejście.
Witaj moli:)
Trudno mi się odnieść do tematu nie mogąc otworzyć
strony.Ale z tego co kumam to jak Ania napisała trudno
coś sensownego powiedzieć:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Krzemanko - Aniu,
ja Ciebie rozumiem, ale mam nadzieję , że rozumiesz
dlaczego zamieściłam ten tekst dopiero po świętach...
Pozdrawiam do jutra.