..apetyt na..
Ta sama twarz w lustrze,
tylko zmarszczka nowa
nawet deszcz znajomy
jak w ubiegłym roku
a ja niepoprawna
bardziej głodna życia....
Zachłanność?
Grzech?,
czy wielka nagroda?
zaczęło się niewinnie,
przypadkiem,
niepostrzeżenie...
Po każdym spotkaniu
głód wzrasta
tęsknota...,
serce mocniej bije,
sny pełne nadziei,
Taki mam od roku
Tylko mój ..
ogromny..
apetyt na..
Ciebie...
autor
L.A.W
Dodano: 2010-01-14 01:49:03
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
"Niepostrzeżenie":)?Zajrzyj do.... :)..M.
Jak bym siebie cytował. Podoba mi się. Pozdrawiam+