Apokalipsa
Tym, którzy nie moga pogodzić się ze swoim losem...
Cóż za zdradą jest że przestałam oddychać?
Czy mój los nie jest zwiastunem
Apokalipsy?
Zatrzymuję romans gdzie Anioły, nagie
Zatraciły się w miłości, krwawej stracie,
rozpaczy
Pod opadłymi i podartymi skrzydłami.
Bądź gotów by wypełnić proroctwa
Wspaniałego upadku dynastii grzechu
Płakałam, aż łzy przemieniły się w modlitwę
By odzyskać co niegdyś zostało
stracone...
autor
FallenAngelKora
Dodano: 2006-10-21 15:43:00
Ten wiersz przeczytano 698 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.