Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Apokalipsa

czasem wątpie we wszystko....

Kiedyś byłem silniejszy!
pasmo wstydu przełamie własna śmierć
ale nie chcę odchodzić...

porażony monotonią
stoję!

utkwiony w bezkresnym zbiegu okoliczności
przedzieram się zaroślami faktów
dochodzę do wniosków
czegoś tu brakuje...

tylko na niebie ciemne obłoki zwiastują burze
w przestworzach złowieszcze dżwięki trąb
wymuszają zmiany

glupcy!
niesłyszycie?

nierządnica babilońska wzywa protektora!
ciągną ze wschodu zagony śmierci
rozkrzyżują nas!

kto nas obroni?
nim zasłonimy twarze,zamkniemy oczy
wzrok nasz wyostrzy sie!
ujrzymy haniebną śmierć świata....

zawsze zastanawia mnie zbieżność moich myśli z tym jak to co pisze rozumie ten kto to czyta.prosze o Wasze interpretacje

Dodano: 2007-02-02 22:58:40
Ten wiersz przeczytano 681 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »