Arkadiusz
Oto słowa, oparte na faktach. Czasem tak wygląda prawda.
Księdza Arkadiusza
łapie pokusa.
Młode parafianki,
które wianki
potraciły dawno,
potrafią
wodzić na pokuszenie.
Ksiądz Arkadiusz nie wie
co ma począć z faktem,
że dziewczęta ładne
rozpraszają modlitwy.
On młody, nie przywykły
do takich prób.
Ach, gdyby mógł
widzieć tylko dusze.
Katusze
straszne znosi.
Prosi
o cud,
żeby mógł
oprzeć się wdziękom
i ładnym panienkom
dać odpór mężny.
Zgrzeszy?
Nie wiem. Wiem za to niestety,
że upadają autorytety,
zakazany owoc smakuje coraz bardziej.
Kto nosi obrączkę czy koloratkę,
często staje się trofeum upragnionym.
„Patrz, bardziej od żony,
mnie kocha,
albo nawet przedkłada nad Boga”
Komentarze (89)
Refleksyjny, dobry wiersz.
Mówi się, Ksiądz też Człowiek,
a Człowiek, to brzmi dumnie.
Miłego dnia DoroteK.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję!
Zgadzam się taki scenariusz jest zawsze możliwy -
trudno nieraz się oprzeć pokusie w postaci kobiety,
nawet i księdzu Pozdrawiam Serdecznie DoroteK
W prawdziwej miłości nie ma zdrad, a ona niestety
rzadko się zdarza, tak jak ksiądz z powołania:)
Pozdrawiam:)
Witaj DoroteK, dobry wiersz i dobrze, że jest z
przymrużeniem oko, wszyscy jesteśmy tylko ludzmi.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Nic co ludzkie nie jest mi obce, wiec lepiej zamkne
buzie i pójde sobie:))
Człowiek jest tylko człowiekiem. Może to kiepskie
wytłumaczenie, ale...Wstyd się przyznać, bo wiersz
trochę o mnie. Pozdrawiam
@molica kochana :-) i Tobie wszystkiego dobrego :-)
cieszę się, że ludzie piszą co myślą w tym temacie, i
to dobrze, że zdania są tak różne, najważniejsze to
rozmawiać, najgorzej jest udawać, że nie ma sprawy...
:-)
Witaj,
tak do końca nie jestem pewna co czujesz w temacie...
Wiersz porusza coś czgo generalnie się 'nie rusza'...
A dla mnie to okropieństwo.
Pozory, blichtr i i i,
e tam.
Serdecznie Ciebie pozdrawiam, gdybym mogla to Ks.A
też.
Samych dobrych wydarzeń.
Na wszelki wypadek pan bóg księdzu też dał. Miłego
.....
1. Muzułmankom nic się na głowy nie z a k ł a d a -
nie wiem skąd biorą się takie uprzedzenia. To
najwidoczniej stereotypy!
2. Nie tylko księża mają od wieków rodziny - kto zna
historię katolicyzmu, wie, iż cały szereg papieży je
miało. Nadmienię tylko Rodzinę Borgiów i
niezaprzeczalne fakty o wpływie kobiet na papieży, w
tym ich żon, kochanek i kurtyzan, a także potomków –
ślubnych i nieślubnych...
3. Poza tym powodem wprowadzenia celibatu w 1047 roku
przez Grzegorza VII wcale nie były kwestie moralne.
Celibat wprowadzono ze względu troski o majątek
kościoła.
4. Warto też pamiętać, że to nie seks w owych czasach
był zabroniony. Grzechem było wówczas tylko
małżeństwo!
5. Kościół w VI przykazaniu objawił swoje tysiąc
tysięcy, stawiając ipsację na równi z cudzołóstwem.
Temat rzeka...
DoroteK, dobry wiersz! Z przymróżeniem oka
potraktowałaś temat, bo na cóż nam celibat - kochajmy
się do u p a d ł e g o! Podsumuję tak: Libido kleryka
– ot, cierpienie. Pozdrawiam.
dla mnie obrączka to byłby straszak:)) jak niebieskie
granulki na ślimaki:)
"dziewczęta ładne rozpraszają modlitwy"
Nieprawdziwe są takie supozycje. Prowadziłyby w
skrajnym przypadku do tego, żeby kobietom zakładać coś
takiego na głowę, co zakłada się muzułmankom. Jeśli
ksiądz ma tym problem, to jest to tylko jego problem,
z którym musi powalczyć (także dla swojego zbawienia).
Ciekawy wiersz, jak zawsze u Doroty. Pozdrawiam.
To typowe spojrzenie tzw. słabej płci na relacje
męsko-damskie czy damsko-męskie. Ludzkie zachowania
jak pożądanie, flirtowanie, fantazje seksualne,
wątpliwości moralne itd.itp. charakteryzują
praktycznie każdego i dostrzeganie ich u księży czy
zakonnic jako naganne, jest oznaką idealistycznego
podejścia do wszelkiego rodzaju ślubowań. Każde
ślubowanie łączy się z wyzwaniem i jego dotrzymanie
nie zawsze się udaje, ale czy to przekreśla
człowieka?
Faktycznie "refleksyjny", ale z przymrużeniem oka i
dobrze, bo powaga mogłaby uśmiercić ten wiersz, a tak
jest super. Pozdrawiam. :)
Fajny wiersz wyrwany z życia. Wcześniej, czy później
nadejdzie ten czas, że zmądrzeją i księża będą mogli
się żenić, zakładać rodziny, dzięki czemu mniej
grzeszyć. Dwa tysiące lat minęło a głupota pozostała.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)