Armagedon
Astronomowie od wiekow studiuja niebiosa.Z
ukladu
gwiazd przepowiadano rozkwit cywilizacji
lub ich
upadek.Gwiazdy zachwycaly,budzily
respekt,ostrzegaly.
Proroctwo Oriona tak samo jak kalendarz
Majow glosi ,iz 21 grudnia 2012 roku ma
nastapic koniec swiata wskutek wielkiej
katastrofy.
W grudniu 2012 Wenus,Orion,Mars i inne
gwiazdy
i planety osiagna to samo polozenie
wzgledem siebie jak w 9792 pne,kiedy to
wedlug pradawnych
wierzen zatonela wspaniala cywilizacja
Atlantydy.
Astrolodzy uspakajaja jednak, ze jak
dotad,uklad
planet nie zwiastuje zagrozen.
Energia ziemska i okoloziemska rowniez nie
sa
zaburzone.Pozostaje tylko nadzieja, ze tym
razem Ziemie nie nawiedza wieksze
kataklizmy.
Tesss Perth, 16.11.2012 rok
Armagedon juz za Niecale Dwa Miesiace. Wiecej ,zobacz: Przepowiednie astronomiczne w Internecie.
Komentarze (27)
nie warto przejmować się tym na co nie mamy
wpływu:)pozdrawiam
Tyle tu napisano... przyłączam się do tych wszystkich
ciekawych wypowiedzi. Droga Tereniu, zaszczycona
jestem , że do mnie zawitałaś. Z całego serca
wszystkiego co dobre i piękne na kolejne dni Twojej
ziemskiej wędrówki :) :) :)
Wszystkim T-eowcom zakochanym w Tesss-ie czas
najwyzszy i o Swietach wspomniec, zeby najgorecej
takze Jej zyczyli Armagedon przetrwac. A ze jest to
Zydow wymysl, spij w spokoju i o nim nie mysl.
Dobrem naszych uczynków i energią ciepłych serc
zmienimy znaczenie przepowieści i to będą najlepsze
wieści - tylko chciejmy dalej po ludzku żyć.
A sprawdzimy pod choinką przy wieczerzy wigilijnej.
Słonko cóż nam pozostało jak ma być tak będzie, my
zwykli zjadacze chleba nie mamy tu żadnego wpływu na
te planety? Lecz mamy wpływ na to, aby nie dać się
zwariować mówisz, że 21 grudnia kończy się kalendarz
Majów. Coś zawsze się kończy, aby mogło coś nowego
zaistnieć, czyli 22 grudnia zaczyna się kalendarz
Czerwców.
Pozdrawiam i ściskam serdecznie
"Chcialabym dotknac wszechswiata nieskonczonych
granic,przemknac w cieniu
uspionych gwiazd,uwolnic smutek z objec lancuchow,
spojrzec na przeszlosc z dystansem,poznac krete drogi
przeznaczenia,uniknac smutkow
cierpienia i zalu,wymazac z pamieci lata
nieszczesliwe,
wrocic do dawno zapomnianych snow" MARZY Tesssa
sobie, choc Armagedon chodzi Jej po glowie. Nie
doczeka wiec spelnienia tego marzenia i z innymi
powedruje tam, gdzie nikt nie zna ich imienia.
Pozostaje nadzieja.
Oj, ta Ziemia, tak sie kreci, ze do rymow Tesssy juz
nie neci. A i w Armagedonskiej prozie niebianskie
ciala w jeden wor wrzocila, aby ich z stad zadna sila
nie wyciagnela. Przeto nie boj sie Czlowieku, ze Ci
krzywde zrobia, bo wszelka Energia wokolo czuwa nad
Toba.
niech nam się Ziemia dalej kęci bez przeszkód :-)
Korekta:
Po "natloku" ma byc przecinek a nie znak zapytania.
Gdy nie przezyjesz ten Tesssy Armagedon prozaiczny,
trwac bedziesz z Miloscia w Nieskonczonnosci. Moze i
Tesssa do Cie dolaczy i Jej poezja Was nie rozlaczy:
WIARA CZLOWIEKA XXI WIEKU W WSZECHOBECNA MILOSC
Spojrz wokol czlowieku w codziennym zycia natloku ?
nikt nie objawil ci PRAWDY, ze to, co widzisz wokolo,
to TWOR MILOSCI gwiazd, jak Slonce promienistych,
Tych, co tworza materie z ktorej BYLES I BEDZIESZ,
choc nie zdajesz sobie sprawy, ze w KOSMOSIE tacy jak
ty, sa wszedzie.
I ja bylem i odejde z Ziemi. Czy przez to w Kosmosie
cokolwiek sie zmieni? Przybylem na promieniu fali,
chen skads z nieskonczonosci dali. To, ze zamienilem
sie w cialo, bylo efektem sprzezenia dwoch fal,
zwanych MILOSCIA o tej samej czestotliwosci, i wtedy
to Ziemia ZYCIE gosci!
Przemierzaja one przestrzen z predkoscia niezrownana
SWIATLU, az wreszie dezoksyrybonukleinowy kwas (DNA) w
spirali swej fale te pochlonie, poniewaz stoi on na
ich drodze.
Bo DNA to jak odbiorcza antenna i w ksztalt czlowieka
fale zamienia. I taki jest cel ewolucji ? by MYSL
czlowieka w okowach materii obraz KOSMOSU odtworzyla i
wytknela kierunek chaotycznego biegu promienia tam,
gdzie zagniezdzenie w DNA spoteguje MILOSCI SILA.
Bo MILOSC KOSMOSU otchlani istotniej w materii sie
pali! A w cialo czlowieka obleczona, daje swoj upust w
KOSMOSU kazda strone. By znow w chaosie PROMIENI
MILOSCI, drugim PROMIENIEM wzmocniona, bardziej w
czlowieku ewoluowac i KOSMOS materialnie ksztaltowac.
Ku temu wioda energetyczne fale, ktore czlowieczenstwu
sa JUZ NA CODZIEN ZNANE! A ze przez tysiaclecia nie
odczuwalo ich wplywu, bylo przyczyna wolnego rozwoju
slonecznego ukladu, w ktorym z KOSMOSU OTCHLANI, zbyt
wiele promieni MILOSCI ku Ziemi podaza i ze zdolnoscia
odbioru kosmicznych impulsow DNA nie nadaza.
Dlatego i ja w MILOSCI KOSMICZNEJ wiekami tkwilem, az
wreszcie w ciele ozylem! I zyc w WIECZNEJ MILOSCI wraz
z promieniami Loni w KOSMOSIE bede. Bo ONE swa MILOSC
z moja splataly i stalismy sie czastka tej KOSMICZNEJ
SILY.
Nie sily dla podtrzymania gatunku, zacierajacej
KOSMOSU OBRAZ, bo z taka sila czlowiek schodzi na
samopas. Bez DUCHA MILOSCI, wystepuje w zwierzecej
okazalosci!
Czlowiek WIEKU DWUDZIESTOPIERWSZEGO w swiadomosci
PRAWDY doszedl do INTELEKTU STOPNIA NAJWYZSZEGO! I to
go rozni od swiata zwierzecego, bo w MILOSCI KOSMOSU
poznal Boga swego i wzlecial ku Niemu w Wszechswiat
niebosklonu!!
Wieslaw Czajkowski, Wrzesien 2008,
w_czajkowski@yahoo.com
w roku 9792 pne. Korekta.
Powiedz mi autorko, czy można w ogóle porównywać
zjawiska atmosferyczne na niebie w 1792 oraz w 2012
roku? Być może energia ziemska i okołoziemska przed
naszą erą inaczej były zaburzone a obecnie to norma?
Bo wszak dzisiaj normą jest postęp cywilizacyjny.Fakt
degradacji środowiska zdaje się wskazywać na
katastrofę ale nie precyzowałbym jej daty w oparciu o
kalendarze astronomiczne. Dałem Ci również komentarz
pod moim wierszem o koniu Tigerze. Przeczytaj.
Pozdrawiam.
Jurek
Oby ten Armagedo nie nastapił
choc kazdego dnia w wielu państwach
katastrofy czy kataklizmy
sa dla nich końcem - bo trudno odbudować
często zniszczony dorobek całego życia
Nie wierzyłem, że dożyję końca świata i tak mój koniec
już bliski, było by fajnie bo byłbym ostatni na ziemi.
:)+
Pozdrawiam