ARMIA
stańmy jeszcze raz w szeregu obok życia i
nadziei
odliczmy kolejno głośno mówiąc swój
numer
jest nas coraz mniej
padnij powstań baczność spocznij
zobacz
po stronie serca stoi szeregowiec anioł
długie złote pióra dotykają brudnej od
kłamstwa ziemi
delikatna szata utkana z miłości zanurzona
w kałuży strachu
padnij powstań baczność spocznij
zobacz
na prawo stoi kapral nadzieja
trzyma w dłoni więdnący kwiat stałości
jego myśli wibrują obok nie pełnionych
dni
padnij powstań baczność spocznij
zobacz
stoisz sam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.