Astrum
Krocząc wśród cieni, jestem spokojny,
w sercu pragnienia czyste ukryłem
byłem przy źródle rzeczy powstania
tam krew z rąk swoich zmyłem.
Idąc ciemnością, zła się nie lękam,
w ręku pochodnię dzierżę od wieków,
droga przede mną na której brak śladów,
ty nie wchodź na nią człowieku.
Sunąc błękitem, jestem szczęśliwy,
w oczach pioruny milkną, jest Cisza*
nocą gwiazdy jaśnieją jak nigdy
o których nikt wcześniej nie słyszał.
*
Dla czujących i myślących.
Komentarze (16)
bardzo ładne :) pozdrawiam