Aż życia nie skończymy
A gdy marzenia zmienią się rzeczywistość
będę szczęśliwa tuż obok ciebie
napoimy je w piękną miłość
powiemy sobie - już mamy siebie.
Pójdziemy ku przeznaczeniu
idąc ulicą zgubimy tęsknotę
chwytając w dłonie po jednym promieniu
przestaniemy bujać podążymy z polotem.
Będziemy szli w kierunku przyszłości
by nikt nas więcej nie rozdzielił
pozbędziemy się samotności
my wiemy czego naprawdę chcemy.
Kiedy starość już nas dogoni
utulisz bardziej jak zawsze to było
wspominając wyblakłe marzenie
które nam się przecież spełniło.
Weźmiesz mnie mocno w swoje ramiona
w antycznym kaflaku rozpalimy
wspominać będziemy to co minęło
aż życia nie skończymy.
Komentarze (44)
Pozdrawiam Marianna. Dziękuję polesiaczar.
Fajny,pozdrawiam
Jak pięknie wybiegasz w przyszłość..to
wzruszające.:))))Podobno plan ...to połowa
sukcesu.:)))
Piękne marzenia, pięknie w słowa ubrane.Pozdrawiam:)
Pięknie dziękuję za wizytę i komentarze. Dobrej nocy.
Pozdrawiam serdecznie
pięknie, pozdrawiam
Miłego wieczorku życzę
Olu, bez marzeń ży ć się nie da.Całe życie to
marzenie,Jak w teatrze. Jak na scenie.Tak to ujełaś w
tym wierszu.Pozdrawiam.
Bardzo ładne marzenia i nie ma co je wyśmiewać.Olu ile
wymarzonych sytuacji spełniło się.Marzeniami trzeba
żyć one słodzą nie jeden dzień.Pozdrawiam.
Wspaniały wiersz,pozdrawiam
Podoba mi się. z pozdrowieniami ;-)
Dziękuję za wizytę i komentarze. Pozdrawiam serdecznie
Piękne marzenia.
napoić czym , więc musiałoby być piękna miłością
może- ubierzemy je w piękną przyszłość lub wystroimy
zamiast będziemy szli-- może podążymy.
Brakuje ci wielu przecinków, a niektóre są postawione
w złym miejscu.
Buziaki
Przekonywująca historia, oby prorocza.
bardzo piękna bajka :-)