Baba Jaga.
Była sobie Baby Jaga,
co na miotle latać chciała.
Ale miotła była stara,
bo się połamała.
To duża dla mnie kara,
więc kupiła miotłę nową.
Zaczepię silniczek,
polecę po czarodziejski koszyczek.
Włączyła
Podskoczyła
i poleciała hen daleko.
Może lata gdzieś w przestworzach,
a jej marzeniem
jest wrócić na ziemię.
Takie to były czary,
że nikt do dzisiaj nie widział Baby Jagi.
autor
Helcia
Dodano: 2008-04-12 15:08:11
Ten wiersz przeczytano 1033 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.