Bądź dobrej myśli
przekwitły jabłonie
słońce
dobrze przygrzewa
źdźbła trawy
spragnione są wody
dwa serca
na rozstaju drogi
mówił że wróci
przyrzekał
obrączki też kupił
wyszeptał
wojna
niebawem się skończy
czekaj
miesiące mijają
myśli sercem targają
każdego ranka
aż do nocy wyglądam
w oczach gwiazdy
łzami się mienią
za oknem
kościelne biją dzwony
to jeździec
galopem goni
wiatr unosi
tumany kurzu
z pod kopyt
wybiegłam
prosto w ramiona
wróciłem
bom przysięgał
szczęśliwa zemdlałam
Autor Waldi
Komentarze (16)
Ciepły, pozytywny wiersz o miłości i nadziei :)
pozdrawiam Waldi