BAJECZKA
Chcecie bajeczki?
Oto i ona
Nie będzie szczęśliwa
Nie będzie skończona.
Była dziewczyna
Spotkała chłopaka
Ot banał
Bajeczka taka.
Świata poza sobą
Nie widzieli
Głosów zawistnych też nie słyszeli.
Podjęli decyzję
Chcieli być razem
Otoczenie zaakceptowało ich
Z czasem.
Ona taka ładna
On taki uroczy
Ich szczęście kłuło
Innych w oczy
Największym marzeniem
Owej dziewczyny
Była córeczka.
Były narodziny
Jej łzy wzruszenia
Jego pierwsza noc
Upojenia.
Ona taka oddana
Rozpierało ją
Matczyne uczucie.
A on się oddalał
Miał inne zajęcie
Po wielkiej miłości
Zostało tylko zdjęcie.
Ona przez lata
jeszcze się łudziła
Prosiła, płakała,
Była bardzo miła.
Lecz on coraz bardziej
Od niej się oddalał
Na piersi innej
Na nią się użalał.
Ona miała córkę
On znalazł kochankę
Lecz nie wytrzymała
Przerwała hulankę.
Powiedziała dziecku,
Że już ma dość
Że życie za bardzo
Dało jej w kość.
Że na taki los
Nie zasłużyła
Że z własnymi myślami
Nie będzie się biła.
Nie będzie patrzała
Jak jej córka płacze
Jak cierpi, tęskni
Za tym podłym graczem.
Postanowiła skończyć
Krzyknęła basta!
W życiu jej i córki
Nie ma miejsca dla chwasta.
I w tym momencie
Zakończę bajeczkę
A życie pokaże,
Dopisze troszeczkę.
Bajka niewesoła
lecz jakże prawdziwa
Ona jednak ma nadzieję
Że będzie szczęśliwa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.