Bajka...
Słów nie mam...
Jednego dnia się cieszysz i masz miłośc
Drugiego dnia rozpacz i wszystko co się
tylko śniło
Zabierz mnie ze sobą w swój świat bajkowy
Wez tam gdzie zawsze będę uczuciowy...
Błagam przyjmij do serca, które pokochało
Uśmiechaj się by serce się również śmiało
O Boże ! czy widziałeś te oczy czarujące ?
To spojrzenie tak serdeczne i kochające
?
Na przykładzie prostym opowiem bajke
Znam Ffrólewne i Ffrólewicza na skarpie
Ffrólewicz upadł, w przepaśc zleciał
Ffrólewna stoi nad nim, zamykając kolejny
przedział
Nic Ci nie jest, prosze powiedz mi ?
Ffrólewicz umarł... to był sen
...on tylko śnił.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.