Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bajka o królu...

BAJKA O KRÓLU, KTÓRY LUBIŁ WĄTROBIANKĘ


Król Pankracy wstawał rano,
Jadł chleb z kiszką wątrobianą
I wzmocniony tym śniadaniem
Rozpoczynał panowanie.

Zamartwiała się królowa,
W końcu rzekła mu te słowa:
„Mości królu, panie nasz,
Cóż za chamskie gusta masz?
Zjadłbyś pierś pieczoną pawią,
Albo astrachański kawior,
Czy udziec duszony w winie,
Zasmażane ucho świni...
A tu tylko wątrobianka,
Jemy świństwo to co ranka.”

„Nie przeszkadzaj babo w pracy!”
- Odpowiedział król Pankracy.
„Jedz bażanty, schab z truflami
Cielęcinę z kasztanami,
Jaja strusie, z wody solę...
A ja wątrobiankę wolę.”

Raz królewna weszła na to
I powiada: „Drogi tato,
Tyle kiszek wątrobianych
Jesz, co jakiś z twych poddanych
I to taki z tych biedniejszych,
Lub przynajmniej – oszczędniejszych.”

„Dziecko, kto cię nabuntował?”
- Król się dobrze zirytował
„Ty się po fastfoodach włóczysz,
A mnie chcesz jedzenia uczyć?
Czy ja się naprzykrzam ci,
Gdy przynosisz z KFC
Te skrzydełka, pepsi-colę?
A ja wątrobiankę wolę.”

Raptem nie wiadomo kiedy
Zjawił się nadworny medyk
I też, mówi choć się boi,
Że królowi nie przystoi
Wątrobianki jadać tyle.
Cholesterol, zator, wylew,
Krwinki białe i czerwone,
Jakieś tłuszcze nasycone,
Niedowłady i śmierć w bólach...
– Tym konsyliarz straszył króla.

Król Pankracy miał już dość.
„Zwykle skrywam swoją złość,
Ale dzisiaj ja rozkażę,
By tu się zjawiły straże
I ci wyliczyły wnet
Sto kijów na goły grzbiet.”

***
Drogie dzieci! Już pomału
Zbliżamy się do morału.
Powiem przeto w krótkich słowach:
„Króla można krytykować,
Lecz jeśliś nie jest królewną,
Lub królową, to na pewno
Nikt cię nie wysłucha, a ty
Możesz jeszcze dostać baty.

autor

jastrz

Dodano: 2018-01-07 00:00:57
Ten wiersz przeczytano 2176 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

krzemanka krzemanka

Dziękuję za okazję do niedzielnego uśmiechu. Świetny
tekst z morałem, ku przestrodze dla poddanych:)
Miłej niedzieli:)

krzychno krzychno

Witaj:)

No ja jednak za wątrobianką nie przepadam:)

No cóż co wolno wojewodzie...:)

Pozdrawiam:)

ewaes ewaes

Fajnie się czyta i z uśmiechem a Morał bardzo trafny.
Miłego dnia Michale :*)

marcepani marcepani

super - i to cała prawda - co wolno wojewodzie... itd.
:))

Zbychacz Zbychacz

super, super:) z super, super morałem:)(Y)

karat karat

W tym pięknym wierszu, ważne przesłanie,
co wolno jednym, drugim zakazane!
Pozdrawiam!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »