Bajka o muzykalnej krówce
Proszę Państwa! - pewna krówka,
miła krówka Czarnogłówka
miała plany bardzo duże,
chciała bowiem śpiewać w chórze.
Inne starsze mądre krowy
chciały jej to wybić z głowy
ale krówka nie słuchała,
żując trawkę trenowała.
Kiedy pasła się na łące
kryło się za chmurki słońce
bo buczała do przesady
i nie było na to rady.
Dość ! krzyknęła raz biedronka,
przecież to owadów łąka,
Niech mnie Pani dziś wysłucha !
wykrzyknęła jej do ucha.
Dobrą radą Pani służę :
niech nie śpiewa Pani w chórze,
niechaj Pani się nie gniewa,
Pani buczy a nie śpiewa.
Smutno krówce się zrobiło :
tak przyjemnie tu, tak miło
więc spytała pełna smutku :
mogę buczeć po cichutku ?
Zasmuciła się biedronka,
osa, komar, pszczółka, stonka,
chyba trochę przesadzili,
może by ją przeprosili ?
Ani chwili nie zwlekała
biedroneczka krągła mała,
do przeprosin już gotowa,
odezwała się w te słowa :
Byłam dzisiaj zbyt surowa,
nie potrafi śpiewać krowa,
ale jakie ma zasługi ?
spis tych zasług bardzo długi.
Krów zasługi wszyscy znają,
dzięki krówkom mleko mają,
z mleka masło i śmietana
lana w kawę już od rana.
Ser twarożęk, ser topiony,
serek żółty i smażony,
wciąż jogurtów rodzaj nowy,
jednym słowem nabiał zdrowy.
Słychać było hen pod lasem
jak buczała krówka basem,
to zapewne z tej radości,
który w sercu krówki gościł.
Komentarze (22)
ja kiedyś też pisałem o tym, iż bajeczki szanownej
DanutyD są wprost do publikacji, może po leciuteńkiej
redakcji technicznej :)
uśmiech i brawka!
Bardzo fajny, pogodny wiersz...i nie tylko dla
dzieci...choc pewnie przeczytam go synkowi...co do
treści uśmiałam się czytając bo w wyobraźni
utożsamiałam się z twoją krówką...tez lubie śpiewac
ale moi bliscy wciąż karzą mi się zamknąc więc wiem co
owa krówka czuła...pozdrawiam z uśmiechem...
każdy Twój wiersz..czytam z zachwytem..ślicznie
napisany..dla dzieci i nie tylko..brawo....
wiesz co ci powiem... szkoda że nie ma takiej
pieczątki w serwisie bejowskim którą bym przybijał za
każdym razem po przeczytaniu twojego wiersza.Jak
słusznie ktoś zauważył wcześniej kiedyś, wydaj te
swoje bajeczki wreszcie niech czytają dzieci a nie za
przeproszeniem stare konie.Jeśli to zrobisz, liczę na
jeden egzemplarz dla mojej wnusi.
W Twoim wierszu chciałoby się być tą krówką tak
pięknie wszystko tu ze soba gra.Obrazowo,z humorem
zdrowo i dietetycznie aż zrobiło się na sercu jakoś
wiosennie łączkowo i romantycznie+.
"Ser twarożęk, ser topiony" - twarożek. Nie piję kawy,
ale mleko i owszem. Pięknie się czyta, wiersz jak
najbardziej 'pełen zasług', jednak bez pretensji o
wynik warto "krówkę" dopingować do śpiewania. Oby
tylko się nie obraziła, gdyż nie można jej oszukiwać,
jeżeli Na Razie jej nie wychodzi. Ważne, że robi
postępy :-)
świetna ta bajka o krówce co daje mleczko