bajka o niczym (nieskrępowanej...
historia jakich ponoć wiele
w niejednym wierszu i piosence
pisał że kocha ją i zieleń
ona że też i jeszcze więcej
że go zabierze pod niebiosa
od jutra aż do końca świata
wiatr tylko w żagle i we włosach
a seks w lawendzie no i w kwiatach
nie dbał o skórę w swoim biurze
nie był na wczasach po raz pierwszy
by zostać razem dużo dłużej
kopiował dla niej piękne wersy
ty jesteś moim całym światem
i niedomknięciem moich powiek
pisał pryszczaty nastolatek
do starej babci w Paruchowie
puenta już prawie jest gotowa
że coraz częściej i wyraźniej
kochamy tylko własne słowa
a jeszcze bardziej wyobraźnię
Komentarze (12)
Ja za przedmówcami na tak:)
super:)
Dobra ironia:)
Super :D Niesamowity wiersz :D Zwłaszcza końcówka
uderza jak piorun, bo jest tak bardzo prawdziwa :)
Zostawiam plus a gdybym mógł to zostawiłbym i dwa,
Pozdrawiam +
Ironia niezla z dobra puenta. Wyobraznia nie jest zla
tylko zeby calkowicie nie opanowala umyslu , wtedy nie
ma problemu. Trzeba umiec wszystko dawkowac
umiejetnie. Serdecznosci.
Świetny tekst :). Z polotem i (no cóż !) - wyobraźnią.
Lekko, swobodnie, pięknie rymowany z dobrą puentą.
Podoba się :-)
super!
tak, skóra;)
Dołączam do uśmiechniętych przedmówczyń:) Miłego dnia.
Dołączę do Zosiak.
Uśmiechnąłeś:))
zastanawia
Dobre! :))
Tylko yastanawia mnie ta "skura"
"nie dbał o skurę" Hmm...
"a jescze" z jeszcze