Bajka świąteczna
Babciu moja babciu kochana
czy zajączek do mnie przyjdzie
weź mnie proszę na kolana
i opowiedz jego historyjkę
przywędrował do nas z niedaleka
i zagościł u nas na całego
jako symbol Świąt Wielkanocnych
przyjaciel kurczaka i baranka cukrowego
ciemną nocką zając biega
w różne zakamarki skarby chowa
aby po świątecznym śniadaniu
przy szukaniu była zabawa wesoła
w wiklinowym białym koszyczku
uśmiechają się kolorowe jajeczka
wśród nich ukryty zajączek szary
z radością na dzieci zerka
w domu gwarno i radośnie
wszędzie bukszpan i forsycje
żonkile i przebiśniegi białe
tak mój kochany Bartusiu
wiosna słoneczna do nas idzie.
Komentarze (21)
czuś jak ten dom żyje
przekazałaś w wierszu radosną, świąteczną atmosferę.
pozdrowienia dla Bartusia :)
Radosnych Świąt :)
Twój wiersz przywołuje we mnie wspomnienia i osoby z
dawno minionych lat.
Ładnie i ciepło ujete.
Pozdrawiam:)
Marek
Bardzo przyjemny,świąteczny wiersz.
Pozdrawiam
Bartusiowi zając niech przyniesie konwalii co to rosną
w lesie
a jajka niech tak chowa
by znalazła je najmłodsza osoba
wesołych świąt
Dom wesoły gdzie gwar dzieci, a bajeczka dalej leci...
pozdrowienia dla wnusia Bartusia :)