Bajka o żółwiu
Myśli „zdążę” by po chwili
być wśród tych, co się spóźnili.
Na nic chęci, na nic plany –
jest tym stanem zdruzgotany.
Ciągle ma coś do zrobienia,
coś, co z wczoraj jest na teraz.
Sprawie błahej, sprawie ważnej
termin łeb ukręca każdej.
Harmonijny związek z czasem
wciąż dla niego ambarasem.
Nim ta smutna prawda dotrze,
spóźni się na własny pogrzeb.
autor
Zofia255
Dodano: 2006-11-08 01:24:22
Ten wiersz przeczytano 3241 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
:))