Baju baju Beju
Poświęciłam tobie cztery lata życia,
w każdy dzień witałam radosnym uśmiechem,
lecz żal teraz czuję, bo nie chcesz mnie
dzisiaj
i jeszcze ocean gorzkich łez wyleję.
Twoja obojętność zimna, niewzruszona,
przynosi zagładę i pozbywa złudzeń.
Patrzysz ze spokojem, jak poezja kona
tych, co zostawili w archiwum swą duszę.
Zabierasz nadzieję niczym mać wyrodna,
porzucając swoje kochające dzieci.
Bezwzględnie, po cichu, bez żadnego słowa,
by w tym domu wiosny promyk nie zaświecił.
___▄████___▄███▄
___██████___█████
____▀████___████▀
______▀██__███▀
________▀█_▀
Komentarze (82)
Nie ma co płakać za wczasu ,może będzie
ok...pozdrawiam niedzielne.
Tesiu no cóż life is brutal...
Niepowodzenia trzeba niestety przyjąć na klatę i
walczyć z przeciwnościami losu...Pozdróweczki kochana
:)
Przepraszam - zarejestrowana jestem od 2011 roku ;)
Jędruś data rejestracji o niczym nie świadczy ja
jestem zarejestrowana na Beju od 2014 roku, ale swój
pierwszy wiersz opublikowałam 1 listopada 2020r.
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny i pozostawiony
ślad
(P.S. Aniek ten link się nie otwiera, trzeba go wkleić
w pasek przeglądarki ręcznie i znajdziesz się na Beju
tylko w innym poście :
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/konsultacje-spolecz
ne-sprawie-beja-591448
Uleńko, a ja 2009 rok...cóż, może jeszcze się coś
zmieni, oby...Jest mi przykro, czuję się coraz
bardziej oszukiwana w tym życiu. Pozdrawiam serdecznie
:)
Ja dopiero teraz spojrzałem na swoją datę rejestracji
- 2013 rok. Kawałek czasu. Mam nadzieję, że wszystko
dobrze się skończy. I wiem jedno, że jeszcze tak nie
było, żeby jakoś nie było.
Pozdrawiam Jovisko.
Smutek i ból z którym się z tobą jednoczę i z resztą ,
nie wierzę że tak po prostu można nas usunąć.
Nie mogę otworzyć linka który mi wysłałaś. pozdrawiam
Smutek i rozżalenie ubrane w super strofki!
Pozdrawiam Uleńko :)
Przytulam Twój komentarz do serducha Rozalio :)
Dziękuję, że jesteś :)
Rozumiem ten ból, Jovisko "i mocno wierzę w to, że
ten świat (naszych bejowych lat) nie zginie..."
Pozdrawiam ciepło:)
Isanko:) Krysiu:) Lariso:) Aniu:) przytulam Was mocno
:)))
(P.S. Bodeczku, dziękuję za wsparcie i tu i tam, wiem
że na Ciebie zawsze mogę liczyć)
(P.S. Amaroku, gdyby na Beju była możliwość wrzucania
fotek z pewnością opublikowałabym zdjęcie obrazu ku
pokrzepieniu bejowych serc, na szczęście droga na mój
blog nie jest skomplikowana i każdy bez konieczności
logowania może śledzić mój pamiętnik)
(P.S. cieszy mnie Szakalu Twój powrót, dawno Cię nie
było, a dużo się działo)