Bal
Grażynka - dziewczyna szara z serduszkiem
najjaśniejszym
Patrzy na deszcz za oknem
I wtedy do krainy innej płynie
A tam bal najpiękniejszy trwa
Grażynka już suknię najpiękniejszą ma
Królową balu wtedy jest
Przy ścianach tace pełne bez...
I wtedy w tańcu zatopiona
I wtedy w świetle rozjaśniona
I królewicze do tańca pokornie proszą ją
I nie istnieje świata zło
Sala jest piękna jak milion róż
Grażynki buzia jasna już
I jest tak serdecznie
W duszach ciepło i bezpiecznie
Oczy Grażynki wnet będą mokre
Gdy znowu ujrzy ten deszcz za oknem...
Wiersz ten dedykuje wszystkim tym , którzy potrafią dostrzec samotność w sercach innych
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.