Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Balkon

Dziś usiadłam na balkonie,
gdzie nikt dziś już mnie nie widzi,
cała w wonnych kwiatach tonę,
nikt mnie dziś nie znienawidzi.
Będe siedzieć tak do nocy,
w barwnych kwiatach tarzać się.
Nie chcę niczyjej pomocy,
tylko ciszy teraz chcę.

Przyszedł do mnie wiatr-podróżnik,
mój towarzysz utajony,
mojej samotności strażnik,
cichy pieśniarz rozmarzony.
Przyniósł z sobą muchy dwie,
co igrają pośród kwiatów,
przyniósł zasuszoną ćmę,
tę strazniczkę tych dwóch światów
co dniem, nocą są nazwane,
tak już chciał ten dziadek Czas,
gdy godziny rozmazane
wszystkich już gromadzą nas.
Na spoczynek czas już przyszedł,
na poduszkę głowę złożysz,
gdy już olbrzym-Słońce zbladł,
Ty do łóżka się położysz.

Ja posiedzę na balkonie,
gdzie nikt nadal mnie nie widzi,
ja wciąż w wonnych kwiatach tonę,
nikt mnie dziś nie znienawidził.

Gdy już zamkniesz senne oczy,
wtedy wstanę, w doł popatrzę,
nie chcę niczyjej pomocy,
patrzę przecież tak, jak zawsze.
Ale dzisiaj krok ten zrobię,
stanę tam, rozłożę ręce,
kwiatem włosy swe ozdobię
i nie potrzebuje więcej.

Zrobię jeden krok i skoczę
tam, gdzie nikt mnie już nie widzi,
nie trzymaj mnie, nie łap, proszę,
tam mnie nikt nie znienawidzi.

autor

ELkofeinA

Dodano: 2006-08-01 15:02:15
Ten wiersz przeczytano 599 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »