Ballada dla dziewczyny
Zakochała się dziewczyna,
zakochała pierwszy raz,
jakby spróbowała wina,
nie jej wina, bywa tak.
Olśniewała, promieniała
i błyszczała tak jak tęcza,
tyle kwiatów w oczach miała,
ile w sercu było serca.
I śmiała się roztańczona,
wirowała niczym w walcu,
była jak przepiękny obraz
okolony marzeń ramką.
Czego pragnęła, o czym śniła?
czy spełniły się marzenia?
pierwsza miłość czasem mija
i dziewczyna gdzieś zniknęła.
Uleciała, poleciała,
może hen na połoniny,
lecz ballada pozostała –
dla zakochanej dziewczyny.
Skąd to wszystko wie poeta?
powierzyła mu swój sekret,
a on oczy ze zdumienia przetarł,
potem przetarł swoje serce.
Później usiadł, wypił kawę,
pogryzmolił trochę w notesie
i napisał dla niej balladę –
jedną z najpiękniejszych w świecie.
I pomyślał: „ Niech się spełni,
niech znajdzie, czego jej serce
szukało”,
w miłości jest tyle poezji,
w poezji jest dusza i ciało.
Komentarze (16)
Szczęśliwa ta zakochana dziewczyna, takie ballady dla
niej powstają...
Podoba mi sie bardzo, oby więcej takich utworów :)