Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ballada o duchownym, który...

Jestem sobie czarny Grześ
Idę sobie sam przez wieś
Patrze: laski, wibratory
trzeba wstąpić do obory!
Byłem na to batrdzo chciwy
Chciałem ujrzeć wszystkie dziwy
Lukam sobie przez okienko,
Gościu stuka się z panienką
Ten budynek trzeba spalić
Seminarium tu postawić!
W ręku trzymam se koktajla
Będzie z tego niezła frajda
Każda panna się już chowa
Bo ja rzucam mołotowa
Potem pójdę do biskupa,
Niezła z niego to jest pupa
Biskup mówi: skurczysynie,
Za to skńczysz się na Krymie
Wyrąbali mnie z parafi
Myśle sobie szlag mnie tyrafi
Drodzy goście mili moi
We wsi nowy burdel stoi
a ja chodzę z czarnym wąsem
Kurde! Zostałem alfonsem

autor

Nekrofallus

Dodano: 2005-03-27 21:22:22
Ten wiersz przeczytano 365 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »