ballada o rześkim piwie albo...
"ballada o rześkim piwie albo piąteczek"
kupiłam dwa piwa, bo może się przyda
słońce jak z promocji - grzeje aż do
kości
zupełnie za frajer - opali mnie - bajer!
zapewne pragnienie poczuję, gdy cienia
kapki na tarasie nie znajdę. po czasie
umknę do pokoju w dwuczęściowym stroju
z lodówki carlsberga (czerwona jak
cegła)
przytulę do czoła, ze szklanką do stołu
pianka już się mości czapą obfitości
za was w górę szkło! i za mnie - a co!
i lato, ach lato, dziękuje ci za to,
że słońce w bursztynie pławisz mi w
naczyniu
i mogę je spijać w błogości - po szyję
za was w górę szkło! i za mnie - a co!
Komentarze (31)
jeden drugi trzeci browar potem same lecą słowa ;)
piątek 12:57. o tej porze rozpoczyna się łomżing.
Elu, miej się dobrze, pozdrów Łomżę :):):)
no i na wesoło,przyda się wszystkim, pozdrawiam.
A co! Łomża jest OK ale i Perła także niczego sobie.
Miłego, chłodnego popijania piwa ;-)
Boże co się dzieje, dziś na Beju się chleje.
Fajniutkie i wesolutkie.
Wesoły, rymowany wiersz. Podoba mi się.
A co! Raz się żyje.
A co...wiersz super nie pasteryzowany
(masz taka lekkość pisania).Tez lubię piwko i o dziwo
nie Żywiec, mimo ze mieszkam o rzut kamieniem - ale
Radlerka. Pozdrawiam...już piąteczek!
Miłego, krzemAniu! ;)))
Bardzo podoba mi sę podoba w treści i formie ta piwna
ballada.
Przyłączam się do toastu
bo, mi wolno -a co!:)
Miłego dnia:)
Szczerzyszczynsky, osobiście polecam Łomżę -
niepasteryzowane ;)
Dziękuję Wszystkim za upicie łyczka :)))
super,
pochwalając teraźniejszość zwracam uwagę na piwa
niepasteryzowane z lokalnych mikrobrowarów
Nie ma to jak radosc o porannku i toast za zycie ;)
Bardzo fajny wesoły wiersz
Pozdrawiam z usmiechem
super, wspaniała energia i pochwała życia, błogo i
pięknie jest! pozdrawiam również w błogostanie :)