Ballada o wietrze
https://www.youtube.com/watch?v=ijiYCWcXrNY
Ech ty wolny wietrze wciąż przed siebie
gnasz
kiedy zechcesz w liściach serenady grasz
na polach kołyszesz złote łany zbóż
w powietrzu unosisz z gniazd pisklęcy
puch
Gdzieś na polnej drodze namalujesz fresk
po chwili umykasz aż na głuchą wieś
słonecznikom długie powykręcasz szyje
podwiniesz sukienkę z falbanką
dziewczynie
Czochrasz białe chmury na nieba błękicie
na jeziorze muskasz tataraki skrycie
plażowiczom sypiesz piaskiem prosto w
oczy
po czym falą zmoczysz by miło zaskoczyć
A w wieczornej ciszy siadasz przy
ognisku
powiejesz na płomień i rozniecisz iskry
wsłuchany w balladę przy dźwiękach
gitary
muskasz swoim ciepłem włosy zakochanym
Komentarze (55)
Lubię wiatr i Twoją balladę :) pozdrawiam Romeczko
bardzo ładnie, pozdrawiam:)
Bardzo fajna wyszła ...
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny (:-)}
Ech ten wiatr... niby wolny a jaki zapracowany.
I czochra i muska i roznieca... ;-)
Piękna ballada... a jakże, o wietrze.
Pozdrawiam :-)
-- no i właśnie ten deszcz, przyniósł własne deszcz i
chyba pierwsze zapachy jesieni...
-- pozdrawiam serdecznie... :)
Ech ten wiatr, chciałoby się czasami być wolnym jak
on. Fajnie było powędrować. Pozdrawiam pogodnie.
Rozmarzyłaś myśli me historią namalowaną w tak
kolorowy sposób...Wietrzę jakoś podstęp ;-) Chyba się
przewietrzę...Pozdrawiam ;-)
z balladą Ci do twarzy :)
Wycieczka z wiatrem w urokliwe scenerie moze
zachwycac...duzy plusior
Romeczko, ja też bym zmieniła tytuł a wierszę mnie
zauroczyłaś. Pozdrawiam Ciebie bardzo cieplutko,
dziękuję za wizytę u mnie i życzenia dla mojego syna.
Romeczko, myślę ze w Gdyni miło spędziłaś czas, bo
latem Gdynia jest piękna tonie w kwiatach, zieleni i w
szumie fal :)
Wziątkówna moja droga, jaki tam talent, to tylko
zlepek grafomańskich wersów...dziękuję za
przeczytanie:-)
Wenuszko, Shizuma, Oksani,ZielonaDano, jak miło, że
mnie odwiedziłyście:-)) miłego dla życzę:-))
Rysiaczku, wiedziałam, że najbardziej Ci się spodoba
muskanie włosów zakochanym i podwiewanie spódniczek,
słowo daję, Ty figlarzu:-)) Dobrze radzisz, zaraz
zmienię na...Pozdrawiam letnim ciepłem:-)
ja bym zmienił tytuł na Balladę o Wietrze...
piękna Ballada o Wietrze...o muskaniu włosów
zakochanym i podwiewaniu spódniczek dziewczynom...
Ale talent ;) jak się przyjemnie czyta!