Balsam dla milczących
Skąpa w słowach do bólu
Z oddechem zmysłowego mrozu
Jedno imię szeptem na ustach.
Krwawy zmierzch w jej oczach
I myśli obciążone ciężarem czasu
Oświetlone przez gwiazdy z wysoka.
Żadne niebo nie przemilczy uczuć
Tajemnicą żywą tulą ją Anioły,
Które nikną w samotności
Wciąż rozgrzane poblaskiem mordu.
autor
FallenAngelKora
Dodano: 2007-03-15 21:42:54
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.