Barwy jesieni...
Wiersz został napisany 22.11.2006 r, na miesiąc przed przyjazdem mojej UKOCHANEJ. Nigdy jeszcze nie była. Została z miłością na zawsze...
Cudowna jesień
z moją samotnością
w jednej idą parze,
Dzięki Tobie
wieloma
mienią się barwami,
Już niedługo
w nicość
odejdą razem,
U schyłku jesieni,
na progu marzeń
się spotkamy...
Życie bez miłości byłoby puste i szare...
autor
Dziadek Norbert
Dodano: 2017-10-03 06:27:26
Ten wiersz przeczytano 1119 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Potrafisz przytulić miłość do serca...a póżniej
wszystko w strofach umieścić...a schyłek jesieni,
niech pięknymi barwami Tobie się mieni, i w sercu i w
duszy...niech tego pogoda nie skruszy...pozdrawiam
serdecznie
Dziadku Norbercie przeczytałam z przyjemnością,
składam hołd miłości. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem, miłego dnia życzę.
Przepięknie, że przyjechała i została, jesteś wielkim
szczęściarzem. Pozdrawiam :)
Norbi rzuć brydża pisz wiersze, bo w tym
jesteś lepszy.
Weno przyjmuję, poprawiłem. Dzięki.Miłego dnia.
Mądrych rad warto posłuchać...
Ladnie w mini.
Pozdrawiam:)
Ładnie i barwnie.
'z moją* samotnością'
'dzięki tobie
wieloma mienią się barwami'
pozdrawiam :)
Oj Majo, Majo napisałaś to co większość z nas sądzi o
miłości i jesieni życia, ujęłaś to krótkimi, mądrymi
zdaniami. Nic dodać, nic ująć, jak stwierdziła
Wanda...
Molico, nie ma nic zagadkowego w słowach wiersza. Rok
wcześniej zmarła moja pierwsza żona, z którą
przeżyłem 34 lata. Gdyby nie nagła druga miłość nie
było by mnie dzisiaj z Wami...
Bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Pozdrawiam.
Życzę fajnego, radosnego wtorku...
Za Zosiak pozwolę sobie i bez /mą/ czytam.
Kolorowa ta Wasza miłość.
Pozdrawiam :)
Wpadłam na jeszcze jeden moment, by się pożegnać. Miło
było mi cię poznać, jesteś przesympatycznym, ciepłym
człowiekiem o wielkiej pogodzie ducha. Tak trzymaj!
Życzę zdrowia i miłości jeszcze na wiele...wiele lat.
Oczywiście weny też....
pozdrawiam cieplutko
Witaj,
dość zagadkowe słowa, pomimo wyjaśnienia...
Rozumiem, że uczucia wciąż są żywe a jesień wyzwala
ich szczególną siłę i znaczenie.
Dziękuję za 'dotarcie' i miłe słowa komentarza.
Serdecznie pozdrawiam.
Ładna miniaturka.
Pozdrawiam.
"Tyloma dzięki Tobie
mienią się barwami"
A ja czytam
Dzięki Tobie
mienią się tyloma barwami
Witaj Norbercie Bardzo mi się podoba Twój wiersz
Pozwolisz ze podpiszę się pod komentarzem Maji:)
Pozdrawiam cieplutko Norbercie życząc słońca w sercu
bo za oknem plucha :)
Pozegnales samotność przywitałes miłość :) a za
progiem już tylko szczęście było :)
Pieknie
Miłego dnia :*)
Cudowna taka jesień...
niech trwa jak najdłużej...
Tak sobie myślę, że jesień życia jest chyba
najpiękniejszym okresem. Jesteśmy dumni, że nasze
owoce są dorodne. Mamy spokój z wyścigiem szczurów.
Nikt nie narzuca rytmu dnia codziennego. Możemy robić
na co ma się ochotę... a ci, co potrafią zadbać o
miłość i nie pozwolą zgorzkniałości rozpanoszyć się,
są naprawdę szczęśliwi.
Ludzie niepotrzebnie marnują energię na biadolenie i
użalanie się nad sobą, zamiast działać... poszukiwać
nowych wyzwań...
Tą (tak zwaną) starczą mądrością jest umiejętne
patrzenie z odpowiedniej perspektywy na otaczający
świat.
pozdrawiam i miłego dnia życzę