Baśń-część 3
Gdy spojrzał na nią
serce mocniej zabiło.
Kiedyś mocno zranione
dziś chce czuć miłość.
Czekając na jakiś ruch
strach i podniecenie
robiło za dwóch.
Nieśmiały pocałunek...
Wtuleni w siebie
Przy blasku gwiazd
Głęboki wydech
to magii czas.
Otworzyła grotę
Dotąd niezdobytą.
Wilgotne powietrze
zdawało się być wszędzie.
W nocnym balu uczuć
W rytm melodii przyrody
królował taniec godowy.
Spojrzenie w spojrzeniu
zatopione.
Pieszczące się usta,
zapach miłości.
Zero myślenia
Za uczuciem pościg.
W biegu za zachwytem
cieszyli się sobą.
Dłoń w dłoni
schowana.
Uśmiech na twarzy i
Szczęścia krzyk!
Wtuleni w siebie
Przy blasku gwiazd
Głęboki wydech
to magii czas.
W rozmowy grze
byli idealni
jakby całe życie
na siebie czekali.
Koniec?
Komentarze (8)
Ładnie ale proponowałabym żeby w pierwszej strofie
zamiast "mocno zranione" napisać np "bardzo zranione"
Autor uniknąłby w ten sposób powtórzeń mocniej,
mocno...
I literówka się zakradła w 12 wersie - "magii".
Pozdrawiam:)
Bajkowo.
:)
Delikatny i ładny erotyk :)))
bardzo fajna bajka szczyptą erotyku subtelna
romantyczność pozdrawiam
Ładne, romantyczne.
Ładnie, subtelnie. Pozdrawiam
plusik zostawiam i pozdrawiam :)
W rozmowy grze
"byli idealni
jakby całe życie
na siebie czekali"...i niech tak zostanie:)+