Bawmy się razem z dziećmi VIII i IX
Skoro wczoraj wam się dobrze bawiło to super, bo na dziś mam przygotowaną także podwójną dawkę zabaw, a pogoda jest lepsza :)
"Bawmy się razem z dziećmi VIII".
18.09.2017r. poniedziałek 12:50:00
Zachęcam wszystkich, zwłaszcza dorosłych
do zabawy z dziećmi, taka interakcja jest
niezwykle potrzebna.
I
Zabawa w różyczkę
Jedno z bawiących się dzieci zostaje
otoczone przez pozostałych bawiących się, w
tym dorosłych, którzy trzymają się za ręce.
Dzieci i dorośli w tym czasie raz w jedną,
a za chwilę w drugą stronę. W momencie, gdy
ustanie muzyka/śpiew, to wówczas uczestnik
zabawy znajdujący się w środku wybiera
kogoś z kręgu. Rozściela przed nim chustę,
wchodzi na nią i ściska wybraną osobę. W
tym momencie role się zamieniają, osoba
wyściskana wchodzi do kręgu i zabawa trwa
analogicznie tak długo jak ma się ochotę
Tekst piosenki
Stoi różyczka w czerwonym wieńcu,
My się kłaniamy- jak po książęcu,
Ty różyczko dobrze wiesz, dobrze wiesz,
dobrze wiesz,
Kogo lubisz, tego bierz, tego bierz,
Hej!
Szaleją, wirują,
Piosenkę podśpiewują
Kogoś różyczką nazywają,
A potem do przytulania kogoś wybierają.
Rodzice z dziećmi się bawią
I zaraz swe pociechy wesoło wyściskają.
Zabawa wesoła trwa nadal,
To nic, że może deszczyk właśnie popadał
Bawimy się na powietrzu i w pokoju,
Dostosujemy się do pogody nastroju.
Może i w średniowieczu podobnie się
bawili,
Może i za tysiąc lat wszyscy będą równie
mili.
Póki co trwa nasza zabawa,
Ulalala, bawi się cała wielka gromadka.
W każdej zabawie trzeba znać umiar,
By na przyszłe zabawy zapał nie umarł.
"Bawmy się razem z dziećmi IX".
18.09.2017r. poniedziałek 13:09:00
Zachęcam wszystkich, zwłaszcza dorosłych
do zabawy z dziećmi, taka interakcja jest
niezwykle potrzebna.
I
Zabawa "Wyścig z dynią"
Do tej zabawy, ja nazwa wskazuje potrzebna
jest dynia, ale można także użyć do niej
np. arbuza. Do tej zabawy potrzebne są
także takie naturalne miotły z witek, ale w
ostateczności, gdy nie ma można użyć zwykłe
miotły. Dzieci i pozostali uczestnicy
zabawy stają na linii startu i po
usłyszeniu słowa lub sygnału oznaczającego
start turlają dynię lub arbuz na linię
mety. Używając do tego celu właśnie miotły.
Kto pierwszy dotrze ten wygrywa. Wiadomo,
że dynia nie może być zbyt duża, bo dziecko
nie da rady jej toczyć. W wersji szalonej
można użyć piłki lekarskiej.
Toczą dzieci owoce
Nim te wylądują
W zupie, cieście i kompocie,
Sąsiad stoi oparty na płocie,
A dzieci mety wypatrują.
Miotły niczym w curlingu działają,
Lecz nieco inne ruchy wykonują.
Dynia ubawiona,
Tym, że w tę i spowrotem jest toczona.
A szczęśliwe owoce w kompocie
Uszczęśliwią nawet starą, chorą ciocię.
Dzieci wygimnastykowane,
Ciężkie, duże owoce zostały
przetransportowane
Może prosto z ogródka babci
Do stóp mamusiowych kapci.
Mama ucieszona
Noszeniem dyni nie jest zmęczona.
Zupa już prawie gotowa,
Dzieciaków zabawą pochłonięta cała
głowa.
I placki z dyni
Będą jedzone jeszcze przez kilka dni.
Sąsiad się dziwi,
Bo rodzice zabawą dziei do pomocy
zachęcili.
W każdej zabawie trzeba znać umiar,
By na przyszłe zabawy zapał nie umarł.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie, jutro zmieniamy tematykę :)
Komentarze (18)
takie wspólne zabawy dorosłych z dziećmi daja dużo
radości i dzieciom i dorosłym wszyscy sa radośni i
uśmiechnięci:-)
pozdrawiam
Jak zwykła wyobraźnia pełna pomysłów...przy takim
"wodzireja" dziatwa nie nędznie się nudzić...
Pozdrawiam serdecznie
Świetna zabawa Muszę ją skopiować będzie jak znalazł
Pozdrawiam z usmiechem Amorku :)