Bede wam plula w twarz!
Bede wam plula w twarz!
Szyderczo sie usmiechala.
Zaglusze wasz glosny wrzask.
Zabiore to, co wam dalam.
Bede wam plula w twarz!
Zniszcze was mymi slowami.
Zabiore wam ostatni brzask.
Obrzuce blotem i gestami.
Bede wam plula w twarz!
Ukradne wam wasze dni.
Do oczu wam wsypie piach.
Zostana wam tylko lzy.
Bede wam plula w twarz!
Zrujnuje wasze zycie.
Ozywie wasze leki i strach.
Zabiore wam oddech o swicie.
Bede wam plula w twarz!
Zaznacie pogardy i zlosci.
Padniecie na kolana nie raz.
Wyniszcze szpik z waszych kosci.
Bede wam plula w twarz!
Dowiecie sie co to upokorzenie.
Umrzecie wy, zyc bede ja.
Zaplacicie za moje cierpienie!
Komentarze (5)
cudowny wiersz! możesz mi napluć w twarz. dziękuję
Ten wiersz należy krzyczeć , nie czytać. Przeczytałem,
a i tak jestem w szoku. Tyle wściekłości i
nienawiści... Naładowany czarną energią po brzegi.
Bardzo ładnie. nie wiem co prawda do kogo to pisałaś,
ale nie zazdroszczę im. wiersz ładny, regularny,
bardzo poprawny. podoba mi się, więc plus. pozdro
Zmień swoje zamiary....
Nie pluj nikomu już w twarz....
Pamiętaj, że dobro to czary...
Porzuć nienawiść, a piękniejszy będzie świat
Cała Twoja wścieklośc,ból i żal za przykrości
sprawiane Ci wżyciu,aż zieje nienawiścią .Okropny
wiersz,przerażający.Bez mała złodziej energetyczny.W
tym sensie bardzo dobry. Brrrrrrrrrrrrrrr.