Będziemy optymistami;)
W taki smutny szary dzionek,
Gdy za oknem deszczu strugi.
Zamiast znów nudzić się w domu
Z miską popcornu i kotem,
Może mógłbyś ze mną na dwór wyjść?
Weźmiemy ze sobą kolorowe parasole
Twój będzie w żabki ,ja wezmę mój
ulubiony.
Ten w misie.
Koniecznie musimy też zabrać duże
gumiaki.
Będziemy w nich brodzić wśród kałuż.
I do smutku nie będziemy już wracać.
Uśmiechnę się do ciebie i powiem:
" Jesteśmy prawdziwymi optymistami".
Czy jest ktoś chętny na spacer wśród kałuż?
autor
...maleńka....
Dodano: 2007-07-03 13:38:23
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
No słodziutki wiersz! I takich optymistów bardzo cenię
i lubię :) Żebym tak miała obok siebie takich
przyjaciół, co zamiast narzekać: "...nieee, bo mokro,
boty sobie pobrudzę" pobiegli by ze mną poprzez te
kałuże... :)