Tadek
Ja jestem właśnie ten przypadek,
Co ma na imię właśnie …Tadek.
Niby znacząco, nic nie znaczy,
Lecz słowo Tadek coś tłumaczy.
Tadek się może nie odmienia,
Lecz sens imienia czas doceniać.
Nie każdy Tadek tym się chwali,
Że mu na imię tak nadali.
Sam nie wiem, czemu jestem Tadkiem,
Może po dziadku jakimś spadkiem.
Lub po pradziadku ku pamięci,
Ojciec mnie w takie imię wkręcił.
Ważne, że żyję z tym imieniem,
I też na inne nie zamienię.
Choćbym z obitym chodził zadkiem,
Przyznam, że jestem tylko Tadkiem.
Choćbym miał kłamać, nie wydolę,
Tak mnie wołano przecież w szkole.
Żona za męża wzięła Tadka,
ZUS mnie zapisał w swoich składkach.
Emeryturę ktoś naliczy,
Tam Tadek się z imienia liczy.
A jak już umrę gdzieś przypadkiem,
To żegnać się będziecie z Tadkiem.
Nawet te w proch spalone ciało,
Będzie na imię Tadek miało.
Wiem, że mam w głowie głupie żarty,
Lecz Tadek… ja … jestem otwarty…
Komentarze (2)
Bardzo fajne i z dystansem
Witaj Tadku. Uśmiechnąłeś.